PIOSENKA DORASTAJĄCYCH
Autor: Piotr Bakal   
 
Po szaleństwach i po walce
po zwycięstwach, po przegranych
do rozejmu z całym światem
powolutku dorastamy

Do łaskawej tolerancji
i do związków niebezpiecznych
do przedziwnych konstatacji
dorastamy dość skutecznie

    My - dorastający w kraju barwnym
    jak socjalizm
    My - dorastający dorastaniem
    jak paraliż
    My - bezdomni ludzie, już na starcie
    zatrzymani
    My - czy nam się uda jeszcze znaleźć
    siebie samych.

Przesuwamy na plan dalszy
swe młodzieńcze ideały
Uważamy, że wystarczą
nam kłopoty z dzieciakami

Zarzynamy się, by stworzyć
jakieś własne cztery ściany
Ktoś paskudnie nas w to wrobił
że tak dziwnie dorastamy.

    My - dorastający w kraju barwnym
    jak socjalizm
    My - dorastający dorastaniem
    jak paraliż
    My - bezdomni ludzie, już na starcie
    zatrzymani
    My - czy nam się uda jeszcze znaleźć
    siebie samych.

 

21.08.1984, Rogożnica